Jest noc. Śpi stara zagroda i wszyscy, którzy w niej mieszkają.
Wszyscy oprócz skrzata.
On czuwa.
Zagląda do obory i do stajni, do spiżarni i do szopy.
Cicho przemyka między zabudowaniami i zostawia na śniegu drobne ślady.
Mieszka na strychu i wychodzi nocą, kiedy ludzie śpią.
Czasami, gdy budzą się rankiem, mogą dojrzeć na śniegu ślady jego małych stóp.
Ale jeszcze nikt z nich nie widział skrzata…
tylko nasze przedszkolaki ?

























































