Halo, halo, ufoludku!
Halo, halo! Woła Ziemia!
Czy gdzieś jesteś, tam w kosmosie,
czy cię może wcale nie ma?
Może mieszkasz gdzieś na Marsie,
na Plutonie albo Wenus
i choć ciągle ciebie wołam,
to nie słyszysz, nie wiem czemu.
W końcu wsiądę do rakiety
i odnajdę cię, kolego.
Więc ty lepiej się odezwij.
Dość zabawy w chowanego!
Sylwester Lasota