„Pisanki” H. Szayerowa
-Zniosła mi kura sześć jajek.
Pytam więc kury:
– czy mogę zjeść?
– Ko,ko, ko..
ani sadzonych, ani na twardo i jajecznicy, nie!
I na miękko , nie!
Nie dam! Choćbym miała pęknąć!
Więc pytam grzecznie kury:
– czy mogę utrzeć te jaja na kogel-mogel?
Spojrzała na mnie -jak na osła-
I zagdakała, wielce wyniosła, że:
– Jaja na pisanki zniosłam!